czwartek, 10 marca 2011

Picea abies 'Virgata'

Wśród drzew iglastych możemy spotkać kilka form o długich, biczowatych tzw. "wężowatych" gałęziach. Moim zdaniem, na szczególną uwagę zasługuje tu Świerk pospolity 'Virgata' (Picea abies 'Virgata'). 




Jest to stara odmiana, powstała przed 1853 r., Około 1876 r. została sprowadzona do Arboretum w Kórniku.

Drzewo do 20 m wysokości, o luźnym pokroju . Skąpo ugałęzione, gałęzie wężowate, zwykle zakończone jednym pąkiem. Przeciętne wymagania glebowe i wilgotnościowe (wskazane pH lekko kwaśne).

Wielu dendrologów określa świerk 'Virgata' jako nazwę zbiorową, ponieważ świerki rosnące i znajdujące się w uprawie nie pochodzą od jednego klonu. Często były rozmnażane z nasion. W związku z tym poszczególne okazy mogą się w pewnym stopniu różnić. W wypadku szczepienia, miejsce pobrania zrazów również wpływa na wzrost i gęstość korony. Jeśli zraz pobrany został z pędu pierwszego rzędu, młode drzewo przez wiele lat będzie miało luźną i przejrzystą koronę. Im dalszy rząd, tym szybciej korona zaszczepionego drzewa się zagęszcza.

Doskonały do większych ogrodów. Polecany jako soliter, prezentuje się bardzo oryginalnie i efektownie. W grupie przedstawia się równie ciekawie a przebywanie wśród kilku większych okazów stwarza nieco mroczny klimat i wywołuje dreszczyk emocji ;) Zdjęcia z OB w Powsinie.






czwartek, 3 marca 2011

Słońcem malowane

Zanim wiosna na dobre zagości w naszych ogrodach, chciałabym pokazać jeszcze kilka jesiennych zdjęć z OB w Powsinie. Niebawem zacznie się nowy sezon, czas zakupów roślinnych. Już teraz warto pomyśleć, co będzie zdobić nasz ogród jesienią? Jest wiele roślin pięknych szczególnie tą późną porą. W Powsinie zgromadzono ogromną ich liczbę. W tym fotoreportażu przedstawię kilkanaście z nich, które szczególnie zwróciły moją uwagę. Zacznę od róż, które w połowie października kwitły tak, jakby zapomniały o upływającym czasie...  Ognistymi barwami imponowały stewarcja kameliowata, klony palmowe. Tulipanowce zachwycały złotem a do kwitnienia szykowała się franklinia amerykańska. Żywiołowymi barwami zachwycały byliny takie jak odętka wirginijska czy astry nowobelgijskie, popularnie zwane "marcinkami". Całości dopełniało ostre o tej porze słońce, tylko trawy pozostały w stonowanych barwach, łagodząc ten jesienny krajobraz.